– To skandaliczne podejście niektórych ludzi do tych wyborów, które ja widzę, jest absolutnie niezrozumiałe. Tak, mamy dzisiaj szemrany, nie do końca legalny Sąd Najwyższy, a zwłaszcza tę Izbę [Kontroli Nadzwyczajnej]. To jest okropne dziedzictwo PiS-u. Ale taki mamy, innego nie mamy – powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w „Graffiti” Polsat News.

– Wszystkie wybory poprzednie, wybory z 2023 roku uznaliśmy i uznaliśmy rolę tej izby. I nagle wokół tych wyborów, które są nie takie, jakie niektórzy by chcieli – ja też głosowałam na Rafała Trzaskowskiego i Szymon Hołownia jednoznacznie go poparł i głosował – ale dzisiaj jest patriotą, jest mężem stanu. […] Bierze na siebie odpowiedzialność, żeby demokracja w Polsce trzymała się zasad – mówiła dalej.

– Wszyscy ci, którzy popierają byłych PZPR-owskich kacyków namawiających do zamachu stanu: naprawdę zastanówcie się ludzie, na czym polega demokracja. Demokracja polega na tym, że się szanuję wybór ludzi – podkreśliła minister funduszy i polityki regionalnej.

W ten sposób Pełczyńska-Nałęcz skomentowała swój wczorajszy wpis skierowany do Leszka Millera: