– Nie podejrzewam, znaczy w dobie największego kryzysu klimatycznego decyzja o zamknięciu Ministerstwa Klimatu i Środowiska byłaby całkowicie niezrozumiała dla społeczeństwa, zwłaszcza tej naszej, bardziej wrażliwej na te kwestie – powiedziała Paulina Hennig-Kloska w Polsat News, pytana, czy nie boi się, że w wyniku rekonstrukcji jej resort zostanie „okrojony” z kompetencji albo zlikwidowany.