Myślę, że na stole jeszcze jakiś czas temu, pytanie czy teraz, była chociażby taka możliwość, żeby wezwać prezydenta do podpisania jak najszybszego ustawy incydentalnej, która przerzuca odpowiedzialność na 15 najstarszym stażem sędziów. Był nieugięty [prezydent], niestety. W wyniku tego mamy taką właśnie sytuację, że nawet jak dojdzie do tego zaprzysiężenia, to ono będzie dotknięte taką wizją pewnego kryzysu legitymizacji władzy prezydenckiej. Nie wszystko było tak, jak trzeba – stwierdził Adam Bodnar w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.