
„Nie uznajemy tych orzeczeń jako prawnie bezbłędnych”. Tusk o adnotacji ws. Izby Kontroli SN
– Na szczęście ta izba [Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN] nie ma nic wspólnego z polską energetyką, bo byłoby ciemno i zimno wszędzie. Ci z państwa, którzy interesują się sprawami prawnymi, ustrojowymi i relacjami pomiędzy SN, częściowo zdewastowanym przez PiS, a rządem, innymi organami władzy, pewnie wiedzą, jak wyglądała dotychczasową praktyka, jeżeli chodzi o tę izbę i traktowanie tej izby np. przez rząd czy przeze ze mnie w kontekście publikowania orzeczeń – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej w siedzibie PSE.
– Zgodnie z uchwałą rządu, którą podjęliśmy wiele miesięcy temu, każde orzeczenie tej izby, której legalność jest kwestionowana nie tylko tu w kraju, ale także przez instytucje międzynarodowe, jest publikowane z dodatkową informacją o stawie prawnym, a więc wadliwości powołania tej izby. Tak było w przypadku orzeczeń Izby Kontroli po wyborach do Parlamentu Europejskiego, czy wyborach uzupełniających, bo za każdym razem właśnie ta izba, niezgodnie z regułami i zasadami, jakie powinny panować w państwie prawa, ale właśnie ta izba jest wskazywana przez prezes SN jako kompetentna w wydawaniu takich orzeczeń – mówił dalej premier.
– Nie uznajemy tych orzeczeń tej izby jako prawnie bezbłędnych, w związku z tym każde orzeczenie tej izby jest przez nas publikowane z adnotacją informującą, że zgodnie z uchwałą rządu, z punktu widzenia rządu to orzeczenie jest z natury obarczone wadą prawną, więc żle powołaną Izbą Kontroli i tu się nic nie zmieni – dodał.
Więcej z: Live

„Domagamy się natychmiastowych działań”. Kaczyński zabiera głos ws. granicy z Niemcami i wzywa do działania
„Naszym rodakom musi być zapewnione przede wszystkim bezpieczeństwo”. Duda o wypowiedzeniu konwencji ottawskiej
„Dziękuję wszystkim moim rodakom, którzy wspierają Straż Graniczną”. Duda o Ruchu Obrony Granic
