– Nie jesteśmy z premierem Kosiniakiem-Kamyszem zalotnikami, więc ta czarna polewka to takie dość niefortunne – powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej w Brukseli, odnosząc się do porannej wypowiedzi Marcina Mastalerka.

Pytany o wczorajsze spotkanie Władysława Kosiniaka-Kamysza z Karolem Nawrockim, ocenił: – Nie widzę żadnego problemu. Wicepremier Kosiniak-Kamysz jest ministrem obrony narodowej, zakłada, że przyszłym prezydentem będzie prezydent elekt. A jak wiadomo jego resort jest w szczególnej sytuacji. Bardzo dużo decyzji, jakie podejmuje minister obrony narodowej, to są decyzje, które wymagają ustaleń z prezydentem, ktokolwiek nim jest.

– Nie dziwię się, że pan premier Kosiniak-Kamysz, jako minister obrony narodowej, chce się przygotować do tej kolejnej odsłony swojej aktywności w taki sposób. Nie mam o to pretensji – stwierdził.