– Dzisiaj 28 sędziów SN i 5 byłych prezesów TK w dwóch osobnych pismach zaapelowało, żeby to nie Izba Kontroli Nadzwyczajnej orzekała o ważności wyborów, ponieważ według orzeczeń dwóch europejskich sądów, a także SN to nie jest sąd w rozumieniu prawa. Co pan na to? – spytał Grzegorz Kępka w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

– A czy ta sama izba orzekała ważność wyborów parlamentarnych 1,5 roku temu? Pamięta pan taki list? – odparł Paweł Szefernaker.

– Tylko że wtedy nie było takiej kontrowersji, takiej fali wątpliwości – odparł prowadzący.

– Panie redaktorze, pan niestety powtarza pewne kłamstwa Romana Giertycha. O jakiej fali nieprawidłowości pan mówi? O 13 komisjach, w których są przeliczane głosy? […] Mówi pan o tych kilkudziesięciu tysiącach takich samych pism, które zostały wysłane, gdzie ludzie zmieniali swoje imię i nazwisko na szablonie i wpisywali numer PESEL Romana Giertycha? – skomentował poseł PiS.

– Zdaje się, że to fejk z tym PESEL-em – odparł dziennikarz.

– Dobrze. Powielane te same wnioski. I pan mówi o tym, że to jest fala? Naprawdę mówimy o pojedynczych przypadkach – mówił dalej Szefernaker.