– W Polsce jest ponad 32 tysiące komisji wyborczych i ćwierć miliona ludzi w tych komisjach ofiarnie, często do późna w nocy uczciwie pracowało, licząc głosy. Tym ludziom należy się od wysokiej izby szacunek i podziękowanie, a nie sianie szurskich teorii spiskowych, których nie powstydziłaby się komisja pana Macierewicza – powiedział Adrian Zandberg podczas posiedzenia Sejmu.

– Jeżeli w konkretnych obwodach doszło do nadużyć, to od ich wyjaśnienia mamy w naszym państwie odpowiednie procedury, a odpowiedzialnością polityków, drodzy państwo, jest stać na straży tych procedur, a nie podważać je i chwiać państwem w imię doraźnych korzyści – kontynuował.