– Na ostatnim spotkaniu koalicyjnym, czyli dwa tygodnie temu, stworzyliśmy listę kilku nazwisk i ze względu na to, że rzecznik prasowy powinien współpracować najbliżej z premierem, bo powinien wiedzieć, co jest do ujawnienia, co nie jest do ujawnienia, czuć całe serce tej całej akcji rządowej, pan premier uzyskał od nas zgodę na to, żeby wybrał z puli tych nazwisk osobę, z którą najlepiej by mu się współpracowało – powiedział Włodzimierz Czarzasty w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.

– Byliśmy poinformowani jako uczestnicy, jaka jest pula nazwisk, nie było to dla mnie zaskoczeniem – kontynuował.