„Muszę być przygotowana na różne scenariusze”. Manowska o podwyższonych środkach ostrożności w SN
– Przy tej skali nienawiści jednych Polaków do drugich Polaków ja mam obowiązek spodziewać się wszystkiego i zabezpieczyć jak tylko mogę najlepiej Sąd Najwyższy, nie siebie, przed wszystkim – powiedziała Małgorzata Manowska w Radiu Zet.
– Nie [to nie jest wzmaganie histerii], dlatego, że nikt o tym nie wie i wszystko dzieje się normalnie, po prostu są podwyższone różne środki ostrożności i jesteśmy w gotowości. Gdyby się działo coś nieprzewidzianego, to jestem w stanie obronić Sąd Najwyższy szybko. Muszę być przygotowana naprawdę na różne scenariusze – kontynuowała.
Więcej z: Live
„Partia, która w lipcu zwołuje coś na październik, brzmi jak partia z XIX wieku”. Bosak o manifestacji zapowiedzianej przez Kaczyńskiego

„Druga poważna rekonstrukcja”. Petru o możliwej nominacji Sikorskiego na premiera
„Nic o tym nie wiem”. Bodnar o słowach Hołowni o „zamachu stanu”
