– Konstytucyjnym obowiązkiem każdego ministra jest branie udziału w procesie legislacyjnym. Ministrowie Lewicy też biorą. Powiem więcej, nawet często zgłaszają zdanie odrębne od rządu – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w „Gościu Radia ZET”.

– Nie głosują za projektami bezpiecznej granicy, nie głosują za polskimi żołnierzami i ich prawem do użycia broni, nie głosują za ograniczeniem prawa do azylu czyli za zastopowaniem nielegalnej migracji. Zgłaszają w tej sprawie zdania odrębne i głosują inaczej w parlamencie – wymieniał.

– Więc jeżeli jest jakieś ugrupowanie, które blokuje projekty rządowe, to jest właśnie ugrupowanie pani Biejat – stwierdził.