– Od zawsze popieramy projekt minister Kotuli, jeżeli chodzi o związki partnerskie, to jest tak naprawdę cywilizacyjne zaniedbanie, powinniśmy dać możliwość decydowania o tym, komu chcemy przekazać pośmiertnie swoje środki, w sposób dużo łatwiejszy udzielać informację medyczną, takie podstawowe elementy – powiedziała Paulina Hennig-Kloska w TVN24.

– Uważam, że absolutnie dyskusja nad tym projektem trwa zdecydowanie zbyt długo – kontynuowała.

– Uważam, że ten projekt trzeba postawić na poziomie Sejmu, niech wszyscy się opowiedzą, jaki mają stosunek do tego […] jestem osobiście ciekawa, co zrobi nowy pan prezydent, bo to dla mnie też nie jest oczywiste – mówiła dalej.