– Jasnym jest, że wspieram pana prezydenta elekta wtedy, kiedy mnie potrzebuje, natomiast decyzji personalnych na tym etapie takich do zakomunikowania nie ma – powiedział Marcin Przydacz w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

– Ja w ogóle często rozmawiam z panem prezydentem elektem o sprawach głównie zawodowych, merytorycznych […] także i oczywiście co do przyszłości pan prezydent się radził, kto mógłby ew. go wesprzeć i tak, rozmawialiśmy także i ew. o moim wsparciu, ale mówię, decyzji w tym zakresie nie ma – kontynuował, pytany, czy odbył rozmowę na temat swojej przyszłości z Karolem Nawrockim.

– Jeśli pan prezydent będzie chciał, to zawsze może liczyć na moje wsparcie – mówił dalej.