– Pytałem ludzi, którzy się zajmują w PKW przeprowadzeniem wyborów prezydenckich w tym przypadku. Tych kilkanaście komisji [w których mają zostać ponownie przeliczone głosy] to w skali 32 tysięcy komisji kropla w morzu. Nie ma żadnych obaw co do tego, że tutaj te wybory zostaną w sposób legalny unieważnione – powiedział Mateusz Morawiecki w PRZEkanale.

– To, że obecny premier posługuje się brutalną siłą polityczną, wybiera sobie na własnym Twitterze który wyrok Sądu Najwyższego będzie zaakceptowany, a który nie będzie, to inna sprawa. […] Ale nie mam wątpliwości, że jeśli ktoś mógłby mieć zastrzeżenia co do sprawiedliwego, uczciwego przeprowadzenia tych wyborów, to my wobec naszych konkurentów przede wszystkim – stwierdził.