– Nigdy żaden Polak na świecie nie zostanie pozostawiony przez nasze władze, przez nasz rząd, więc wydaje mi się, że to jest tutaj najważniejsze – powiedział Tomasz Siemoniak w TVN24, pytany o słowa Władysława Teofila Bartoszewskiego o Polakach, którzy pojechali m.in. do Izraela.

– Myślę, że nie [takie słowa nie powinny paść ze strony wiceministra], że w tym wypadku jest to zdanie za dużo, natomiast w jakiejkolwiek sytuacji znajdzie się polski obywatel gdzieś na świecie, będziemy zawsze robić wszystko, żeby był bezpieczny i wrócił do Polski – kontynuował.