Przeliczenie głosów tam, gdzie doszło do wyraźnych nadużyć albo wyraźnych błędów, i tego przecież nikt nie kwestionuje, jest jedyną sensowną decyzją. Oczekuję od wszystkich instytucji, ludzie często pytają: panie Tusk, dlaczego pan nie liczy głosów, nie unieważnia wyborów? Musimy być wszyscy poważni. Są instytucje, które są powołane, i to nie jest rząd – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej podczas wizyty w MESKO S.A.