– To jest nieprawda, że [Grzegorz Braun] zniszczył tę wystawę [poświęconą społeczności LGBT]. 10 minut później stała z powrotem i stoi do teraz. Tak, zrzucił te tablice i je próbował połamać, nieskutecznie zupełnie. Uważam, że trzeba to prostować, bo teraz sympatycy Grzegorza Brauna są przekonani, że on coś zniszczył, podczas gdy nic nie zniszczył, tylko medialnie nagłośnił – powiedział Krzysztof Bosak w „Kropce nad i” TVN24.

I to po raz drugi, bo to zdaje się wystawa, którą w Opolu atakował w trakcie kampanii. W wyniku tego ataku posłowie lewicy ściągnęli tą wystawę do Sejmu, a teraz jeszcze dał jej medialną atencję – wskazał.

– Nie chciałbym uczestniczyć w tworzeniu fałszywej legendy, którą dziennikarze mediów o bardziej lewicowo-liberalnym profilu tworzą, jakoby tutaj zostało cokolwiek zniszczone. Otóż nie zostało, zostało to medialnie nagłośnione – stwierdził.