– Potrzebowałem tego wotum zaufania z oczywistych względów – bo powstał rejwach, wrzawa, spekulacje, czy rząd się utrzyma, czy Tuska nie obalą. Było tego pełno w mediach. W takich warunkach źle się pracuje – powiedział premier Donald Tusk w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.

– Moją intencją nie było pokazanie, jaki ja tu jestem silny i mam większość, tylko przerwanie wszelkich spekulacji. Mamy 2 lata czasu, żeby wyprowadzić na prostą tam, gdzie nam nie wychodziło najlepiej – dodał.