Stoję na stanowisku i też mam do tego podstawy prawne, obowiązuje domniemanie ważności wyborów prezydenta w tym sensie, że SN musiałby stwierdzić nieważność tego wyboru, żeby można było podejmować zgodnie z Konstytucją jakieś inne czynności – stwierdził Szymon Hołownia na konferencji prasowej w Sejmie.