– Protesty może składać każda obywatelka, każdy obywatel, adresatem jest Sąd Najwyższy. Te protesty można składać do poniedziałku, czyli został niecały tydzień – powiedział premier Donald Tusk na początku posiedzenia rządu.

– Zdajemy sobie sprawę i ustawodawca zdawał sobie sprawę, że wielu obywateli mogło być świadkami dziwnych rzeczy, ale niekoniecznie ma czas i ochotę formułować protest wyborczy. Dlatego przewidziano instytucję składania protestów wyborczych przez pełnomocników komitetów wyborczych. Pełnomocnik komitetu wyborczego założył stronę protestwyborczy2025.pl i tam każda obywatelka i każdy obywatel może złożyć informację – kontynuował.

– To nie musi być regularny protest, ale może przekazać informację o podejrzeniu, że gdzieś doszło do nieprawidłowości i zgodnie z Kodeksem wyborczym pełnomocnik wyborczy po zebraniu takich informacji sformułuje protest lub protesty wyborcze i skieruje to do Sądu Najwyższego i to Sąd Najwyższy będzie rozstrzygał o ważności wyborów – mówił dalej.