Live

Grabiec: Jeśli w zgromadzonym materiale dowodowym będzie przesłanka do podważenia wyniku wyborczego, nie zawahamy się tego zrobić

Czy skala tych nieprawidłowości jest taka, że pozwoli zmienić werdykt wyborczy? Ja nie chcę tego dzisiaj oceniać i przesądzać, bo też jako minister rządu Rzeczpospolitej, jako polityk reprezentujący w jakimś stopniu organy państwa, nie chcę podważać zaufania do państwa. Jeśli okaże się, że w zgromadzonym materiale dowodowym będzie przesłanka do tego, żeby podważyć wynik wyborczy, nie zawahamy się tego zrobić. Jeśli tej przesłanki nie będzie, będziemy żądać wyjaśnienia wszystkich sytuacji bez względu na to, czy one wpływają na wynik, czy nie, bo ludziom należy się prawda – stwierdził Jan Grabiec w programie „Fakty po Faktach” w TVN24.

Tusk mówi o „planie awaryjnym” na kohabitację z Nawrockim. Hołownia: Nie znam go

– Nie znam. Tak jakoś się już przyzwyczaiłem, że pewnych rzeczy – mimo że jestem partnerem koalicyjnym – dowiaduję się w miarę na końcu – powiedział Szymon Hołownia w „Kropce nad i” TVN24, pytany o słowa premiera Donalda Tuska, który mówił o „planie awaryjnym, zakładającym trudną kohabitację”

Hołownia marszałkiem jednak do końca kadencji? „Położymy to na stół i będziemy o tym rozmawiać”

– Jeżeli będzie taka możliwość [pozostania marszałkiem Sejmu do końca kadencji], to chętnie. Natomiast jeżeli nie będzie takiej możliwości, to na pewno koalicja na tym nie zawiśnie – powiedział Szymon Hołownia w „Kropce nad i” TVN24.

Położymy to na stół i będziemy też o tym rozmawiać. Natomiast najpierw – i proszę uwierzyć, że tak będzie – musimy oznaczyć te rzeczy, które mamy razem zrobić, bo inaczej nie będzie mowy o żadnym marszałkowaniu, o żadnym premierowaniu, o żadnym wicepremierowaniu, bo tego po prostu nie będzie – mówił dalej.

Grabiec: Przez chwilę Tusk myślał o tym, żeby zabrać głos w sprawie Lewandowskiego

– W sumie przewidział pan, czy domyślił się pan, co się działo dzisiaj w gabinecie premiera. Przynajmniej przez chwilę premier myślał o tym, żeby zabrać głos w tej sprawie. Ale uznał na koniec, że lepiej ciszej wokół… – powiedział Jan Grabiec w TVN24, pytany czy premier Donald Tusk nie planuje odnieść się do sprawy odebrania Robertowi Lewandowskiemu opaski kapitana reprezentacji Polski w piłce nożnej.

– Tu nawet nie chodzi o polityków [i o to, że zabierają w tej sprawie głos]. Ale przydałoby się reprezentacji trochę spokoju w tych burzliwych godzinach – dodał.

Hołownia: Czy Tusk będzie premierem do końca kadencji? Tego nie wiem

Ta koalicja będzie rządzić do końca tej kadencji. Czy Donald Tusk będzie do końca kadencji pełnił urząd premiera – tego nie wiem, bo zależy jeszcze od wielu czynników – powiedział Szymon Hołownia w „Kropce nad i” TVN24.

„To jest może efekt działania snusa od Nawrockiego”. Grabiec żartobliwie o wpisie Dudy

Widziałem żarty w Internecie, że tutaj pan prezydent elekt, pan Nawrocki, podzielił się swoim snusem z prezydentem Dudą i że to jest może efekt działania tych środków farmakologicznych, ale to oczywiście żarty z Internetu – powiedział Jan Grabiec w TVN24.

Nie wiem, czego się boi pan prezydent, czego się obawia. Czy rzeczywiście wie coś o tym, że gdyby przeliczyć ponownie głosy, okazałoby się, że ktoś inny wygrał wybory prezydenckie? Jeśli ma taką wiedzę, to powinien się nią podzielić – dodał.

„Nie widzę przeszkód, to ma być polityk z krwi i kości”. Grabiec o rzeczniku rządu

To decyzja premiera [co do rzecznika rządu], nie widzę przeszkód żadnych, żeby do powołania rzecznika nie doszło – stwierdził Jan Grabiec w TVN24.

Oczywiście są takie kandydatury, myślę, że premier będzie rozmawiał w najbliższych dniach z kandydatami do różnych funkcji ministerialnych. Myślę, że takim najważniejszym rysem tej funkcji rzecznika jest to, że to ma być polityk z krwi i kości. To ma być ktoś, kto rzeczywiście wpływa na decyzję, jest przy ich wypracowywaniu i o tym mówi, nie PR-owiec – kontynuował.

Grabiec: Elementem wystąpienia premiera będzie przedstawienie planu rządu na dwa i pół roku

Oczywiście elementem tego wystąpienia będzie też plan działania rządu przez te 2,5 roku, które są do kolejnych wyborów. To dosyć specyficzny okres, czas. W ostatnich latach ciągle mieliśmy wybory, właściwie co pół roku, co parę miesięcy były wybory. Te 2,5 roku to stosunkowo długi czas bez tych wstrząsów wyborczych, w związku z tym jest co planować, jest o czym myśleć, co będzie priorytetem. O tym rozmawiają liderzy, jak ten rząd powinien wyglądać, jak sprawić, żeby był sprawniejszy, bo to dzisiaj jest wyzwanie – powiedział Jan Grabiec w TVN24.

Hołownia: Premier Trzaskowski? Ciekawa propozycja, podoba mi się

– Na miejscu premiera zaprosiłbym Rafała Trzaskowskiego do tego, żeby w tym nowym rozdaniu, restarcie koalicji brał aktywny udział. To jest depozytariusz 10 milionów głosów, które padły – powiedział Szymon Hołownia w „Kropce nad i” TVN24.

Pytany, czy lepiej by było, gdyby to Rafał Trzaskowski został premierem, odparł: – Myślę, że to jest ciekawa propozycja. Mając tak silny mandat, ponad 10 mln głosów – ludzie głosowali na Trzaskowskiego, nie na Donalda Tuska, przy całym moim szacunku do Donalda Tuska.

– To, że teraz Rafał Trzaskowski np. obejmowałby tekę premiera – PiS by się zawiesił, mówiąc wprost. Bo oni są tak opętani tą wizją walki z Tuskiem, że nie są w stanie takiej sytuacji obsłużyć. Poza tym na nowego prezydenta byłby nowy premier. To zupełnie inne otwarcie – ocenił.

– Ale co z tego, że mi się podoba [taki pomysł] – musi się podobać jeszcze samym zainteresowanym. […] Takie głosy [nt. zmiany premiera] pojawiały się rzeczywiście w dyskusji w ciągu ostatniego tygodnia, również w dyskusji z premierem – to już niech premier w tej sprawie się wypowiada – stwierdził.

Hołownia: Jako marszałek Sejmu nie mam innej możliwości – jeśli SN stwierdzi ważność wyborów, moim obowiązkiem jest zwołać Zgromadzenie Narodowe

– Ja nie głosowałem na Karola Nawrockiego, wielokrotnie mówiłem, jak wiele mam wobec niego wątpliwości. Przeróżnych. Natomiast jako marszałek Sejmu nie mam innej możliwości, zresztą prof. Chmaj też o tym mówił – moim obowiązkiem jest w takiej sytuacji zwołać Zgromadzenie Narodowe – powiedział Szymon Hołownia w „Kropce nad i” TVN24.

– To nie jest tylko kwestia zagrożenia przestępstwem, bo to rzeczywiście jest zagrożone karą za przestępstwo, jeżeli bym nie zwołał. Natomiast to jest w poczuciu odpowiedzialności za państwo, przekazanie ciągłości władzy. Tak wyborcy zdecydowali. Mogę się z tym zgadzać lub nie, ale muszę to szanować – wskazał.

Hołownia: Miłość do demokracji i szacunek do państwa poznaje się wtedy, kiedy przegrywa się wybory

– Ja rozumiem, że to jest nieprzyjemne, kiedy wygrywa kandydat, którego nie lubimy, nie cenimy, że ciężko pogodzić się z przegraną. Natomiast trzeba sobie też powiedzieć jasno, że miłość do demokracji, szacunek do państwa poznaje się właśnie wtedy, kiedy przegrywa się wybory, a nie kiedy się je wygrywa – powiedział Szymon Hołownia w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” TVN24.

„Jako Polak, obywatel i poseł, dziękuję panu za ten głos”. Czarnek zwraca się do Hołowni

„Szanowny Panie Marszałku, bez względu na rozmaite różnice zdań co do partykularnych celów i środków, jedno musi łączyć nas wszystkich – praworządna, demokratyczna, wolna Polska. I dlatego jako Polak, obywatel naszego państwa, także jako poseł, dziękuję Panu za ten głos” – napisał na portalu X Przemysław Czarnek, odpowiadając na wpis Szymona Hołowni.