Live

„Będę to powtarzał codziennie”. Szefernaker o zwycięstwie Nawrockiego

Będę to powtarzał codziennie. Wygraliśmy z #Nawrocki2025 dzięki Waszemu zaangażowaniu! – napisał Paweł Szefernaker w social media.

Był świetny kandydat oraz kilkadziesiąt tysięcy Polaków codziennie wspierających naszą kampanię! Za każdy wyraz wsparcia i pomocy przez te pół roku BARDZO DZIĘKUJĘ! – zaznaczył.

    Duda rozmawiał z Trumpem. Wśród tematów wygrana Nawrockiego i „gwarancja ciągłości polityki”

    – Właśnie odbyłem bardzo dobrą rozmowę telefoniczną z Prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem. Głównym tematem były sprawy bezpieczeństwa Polski i naszego regionu w kontekście zakończonego szczytu B9 w Wilnie i nadchodzącego szczytu NATO w Hadze oraz kwestia zwiększenia poziomu wydatków państw członkowskich na obronność – przekazał prezydent Andrzej Duda.

    Jak czytamy we wpisie głowy państwa: – Zapewniłem Prezydenta Trumpa, że zwycięstwo Karola Nawrockiego w polskich wyborach daje gwarancję ciągłości polityki państwa w jej kluczowych wymiarach – zwłaszcza w zakresie kontynuacji znakomitych relacji transatlantyckich oraz ścisłej współpracy Polski ze Stanami Zjednoczonymi, zarówno instytucjonalnie, jak i osobiście z Prezydentem Trumpem.

    Siewiera: Trzaskowski był bliższy myśli strategicznej państwa, jeśli chodzi o relacje z Ukrainą i sposobu wsparcia Ukrainy

    Miałem swój udział w sposobie prowadzenia polityki bezpieczeństwa państwa, również na arenie międzynarodowej i zadeklarowałem gotowość doradztwa prezydentowi Rafałowi Trzaskowskiemu, który o to się zwrócił, o co zostałem zapytany i który również w swoim programie, w mojej ocenie był bliższy ciągłości myśli strategicznej państwa, jeśli chodzi o relacje z Ukrainą i sposobu wsparcia Ukrainy – stwierdził Jacek Siewiera w programie ,,Fakty po Faktach” w TVN24.

    Siewiera: Przyszłość Ukrainy jest fundamentem bezpieczeństwa Europy

    Przyszłość Ukrainy w Sojuszu Północnoatlantyckim jest fundamentem przyszłości Europy, bezpieczeństwa Europy, fundamentem również przetrwania państwa, które dzisiaj dysponuje milionową armią i produkcją mniej więcej 1,3-1,4 miliona dronów rocznie – powiedział Jacek Siewiera w TVN24.

    „Medialno-ekspercka Rodzina Radia Donald nie zrozumiała z wyborów nic”. Hołownia z mocnym wpisem na Instagramie

    To już nie prośba. To jest żądanie: róbcie i pokazujcie co robicie. Wyciągajcie wnioski NATYCHMIAST, wprowadzajcie zmiany JUŻ. Inaczej PIS z Konfederacją urządzą nam Polskę 2027. Albo i wcześniej. Tak było dziś w czasie mojego pobytu w kujawsko – pomorskim. Ludzie wciąż o tym. Że rząd, że koalicja, że musimy być sprawniejsi, szybsi, lepsi. Że musimy odzyskać słuch i znowu usłyszeć Polskę. I namówić ją, żeby nas usłyszała – napisał w mediach społecznościowych Szymon Hołownia.

    Tymczasem medialno – ekspercka Rodzina Radia Donald nie zrozumiała z wyborów nic. I dalej swoje według swojej starej melodii dla najzagorzalszych fanów. Sorry, ale nie położę uszu po sobie. Ani sam nie zaśpiewam, ani nie powtórzę po innych, “Polacy nic się nie stało”. Stało się. Tym razem przegraliśmy. I musimy zrobić inaczej TERAZ, żeby za dwa lata znowu wygrać. Jedyna odpowiedź: ostro do przodu. Rekonstrukcja rządu – tak. Rzecznik rządu – tak. Centrum nowych mediów przy rządzie – tak. Update umowy koalicyjnej – realistyczne cele z terminami dowiezienia – tak. Restart nadziei, nie tasowanie stołków – pisze dalej marszałek Sejmu.

    „Nie będzie mnie PiS szantażował”. Mentzen o tym, jak zamierza prowadzić politykę przez kolejne 2 lata

    – Bardzo się cieszę, że ta sytuacja [z propozycją rządu technicznego] miała miejsce już parę dni po wyborach. Dzięki temu możecie zobaczyć, jak zamierzam tę politykę prowadzić przez kolejne lata. W żadnym wypadku nie dam się – znaczy będę próbował nie dać się wciągnąć w jakieś gry PiS-u, nie dam się stawiać jako przystawka PiS-u – mówi Sławomir Mentzen w nagraniu opublikowanym w serwisie YouTube.

    – Nie będzie mnie PiS szantażował, że albo współpracuję z PiS-em, albo jestem jakimś zdrajcą Polski. Nie – mnie nie interesuje PiS, mnie interesuje Konfederacja. […] W interesie Polski jest to, żeby to Konfederacja miała jak najwięcej posłów, jak największy udział w Sejmie i jak największy udział w rządzeniu. To jest dla mnie najważniejsze – podkreślił.

    – A przyszłość, pomyślność PiS-u i Jarosława Kaczyńskiego to mnie w sumie w ogóle nie interesuje. Nie mam zamiaru grać w ich grę. Nie będę się przez te 2 lata przymilał do PiS-u – wskazał.

    Jak dodał: – Jestem głęboko przekonany, że trzeba budować swoją własną siłę, a następnie innych zmuszać do współpracy. Bo tam ani jedni, ani drudzy żadnych innych argumentów, niż zwyczajny argument siły, po prostu nie rozumieją.

    Mentzen: Nie ma i nie będzie żadnego rządu technicznego, bo nie ma żadnej większości dla tego pomysłu

    – Pokazała ta wypowiedź [Jarosława Kaczyńskiego z Sejmu] jeszcze bardziej dobitnie niż wcześniejszy tweet Rafała Bochenka, że nie ma żadnej realnej propozycji rządu technicznego. Że nie ma żadnej większości dla rządu technicznego. Nie ma nawet kandydata na premiera tego rządu technicznego. Że nikt w PiS-ie, łącznie z Jarosławem Kaczyńskim, nawet nie wierzy, że jest sens rozmawiać o jakimś rządzie technicznym, bo tam nie ma absolutnie żadnych szczegółów – mówi Sławomir Mentzen w nagraniu opublikowanym w serwisie YouTube.

    – Nie ma i nie będzie żadnego rzadu technicznego, bo nie ma żadnej większości dla rządu technicznego. To jest najważniejsza wiadomość tego tygodnia: nie ma o czym rozmawiać, nie ma tego tematu, kompletnie nie warto się na nim skupiać – dodał.

    Mentzen: PiS zachowuje się jak Rosja. PiS rozumie tylko argument siły i w ten sposób należy z nimi rozmawiać

    – Dziennikarze trafili Jarosława Kaczyńskiego i go zapytali: panie prezesie, a co z tym spotkaniem z Mentzenem [ws. rządu technicznego], bo Mentzen zaprasza na Twitterze? I wtedy Jarosław Kaczyński odpowiedział, że w sumie to on się ze mną nie spotka i ma wiele powodów, żeby się ze mną nie spotkać: ma dużo większe doświadczenie polityczne ode mnie – co jest oczywiście prawdą – ma dużo większy klub w Sejmie ode mnie – co również jest prawdą – i on jest po prostu z innego pokolenia i to powinni ludzie zrozumieć, że skoro jest z innego pokolenia, to nie będzie ze mną rozmawiał – mówi Sławomir Mentzen w nagraniu opublikowanym w serwisie YouTube.

    „Kaczyński chce rozmawiać tylko z pozycji siły. Nie jest w stanie zrozumieć, że jest jeszcze Konfederacja, z którą trzeba się liczyć”
    Jak ocenił: – To było nawet więcej niż potrzebowałem. Jarosław Kaczyński potwierdził wszystkie opinie, które o nim od dawna krążyły – że on nie jest w stanie realnie, po partnersku rozmawiać z innymi partiami. Chce zawsze rozmawiać tylko i wyłącznie z pozycji siły, na swoich zasadach i nie jest w stanie zrozumieć, że czasy się zmieniły, że PiS nie jest już jedyną istotną partią opozycyjną w Sejmie. Że jest jeszcze Konfederacja, z którą w tym momencie trzeba się liczyć.

    „Niektórzy od jakiegoś czasu myśleli, że dla PiS-u trzeba być bardzo miłym, bo wtedy zaproponują nam koalicję”
    – Niestety niektórzy od jakiegoś czasu myśleli, że to jest jednak miły starszy pan, że do PiS-u trzeba się uśmiechać, że dla PiS-u trzeba być bardzo miłym. Jak będziemy mili dla PiS-u, to oni wtedy okażą nam taką wielką wdzięczność i powiedzą: „drodzy konfederaci, chodźcie razem, współpracujmy dla dobra Polski. Weźcie te ważne ministerstwa i zróbmy jakąś koalicję dla dobra Polski, bo jesteśmy dla was tacy mili” – mówił dalej.

    „PiS zachowuje się jak Rosja”
    – Nie. PiS zachowuje się jak Rosja. PiS rozumie tylko i wyłącznie argument siły. Nie można liczyć, że PiS komukolwiek za cokolwiek, kiedykolwiek będzie wdzięczny. Oni takich uczuć po prostu nie mają. PiS do współpracy można tylko zmusić z pozycji siły. Jedyny argument, który PiS rozumie, to tylko argument siły. I w ten sposób należy z PiS-em rozmawiać, co Jarosław Kaczyński bardzo dobrze pokazał tą swoją wypowiedzią – podkreślił jeden z liderów Konfederacji.

    „Nie ma chwili do stracenia. Przed nami kolejne wyzwania”. Trzaskowski w nowym nagraniu o potrzebie konsolidacji a także o tym, co dalej

    Za nami wybory prezydenckie. Wybory, w których startowałem i walczyłem o zwycięstwo do samego końca. Także dzięki waszemu ogromnemu zaangażowaniu i wsparciu, za które jeszcze raz z całego serca dziękuję. Niestety, choć daliśmy z siebie wszytko, absolutnie wszystko, nasze wspólne starania okazały się tym razem nieskuteczne. Wiem, że jesteście teraz smutni, rozczarowani, wkurzeni, a nawet wściekli – stwierdził Rafał Trzaskowski w nagraniu opublikowanym w social media.

    Nie muszę Wam chyba mówić, że dla mnie to też trudny moment. 
Ale to nie jest czas, żeby załamywać ręce. Nie ma też sensu obrażać się na rzeczywistość. Zabrakło niewiele, ale jednak zabrakło. To jest nieodłączny element demokracji. Po prostu nie zawsze się wygrywa. Więcej głosów zdobyła inna niż moja wizja prezydentury i przyszłości Polski, ale wizja, z którą do tych wyborów szedłem, razem z wami, Polski opartej na wspólnocie, na wartościach, na uczciwości, na walce o równe szanse dla wszystkich, na silnej pozycji w sojuszach, zarówno w UE, jak i w NATO, zyskała również gigantyczne poparcie – powiedział kandydat KO.

    „Wiele rzeczy pozostaje niezmiennych. Jestem o tym naprawdę przekonany”

    Ponad 10 mln Polek i Polaków się za nią opowiedziało. Dziś chcę się zwrócić właśnie do was, do tych milionów osób, które z takim pomysłem i za takim pomysłem na Polskę zagłosowały 1 czerwca. Kochani, skończyła się kampania, skończyła się nie po naszej myśli, ale wraz z jej końcem wiele rzeczy pozostaje niezmiennych. Jestem o tym naprawdę przekonany.

    „Tych innych możliwości jest naprawdę mnóstwo”

    
Te wartości, takie jak otwartość, uczciwość, wspólnota, solidarność, są nadal ważne i aktualne. Ta wizja dalej jest warta tego, żeby o niej marzyć, żeby o nią walczyć, żeby starać się wcielić ją w życie. To będzie wymagało mnóstwa pracy i zaangażowania nas wszystkich. Wszystkich, którzy tę wizję i to marzenie podzielają. Na razie do tego celu będziemy musieli dążyć z wykorzystaniem innych narzędzi niż prezydentura RP. Ale tych innych możliwości jest naprawdę mnóstwo.

    Warto wspierać koalicję, mobilizować do działania, bo nie ma wątpliwości, że pewne rzeczy trwają za długo

    Większość w parlamencie i rząd tworzy przecież demokratyczna koalicja 15 października. Koalicja niełatwa, zróżnicowana, ale połączona fundamentalnymi wartościami. Warto ją wspierać, mobilizować do działania, bo nie ma wątpliwości, że pewne rzeczy trwają za długo. Pewne sprawy wciąż pozostają niezałatwione. To się musi jak najszybciej zmienić. Bo nie mamy prawa roztrwonić gigantycznego kapitału zaufania, jakim Polki i Polacy obdarzyli nas 15 października 2023 roku i teraz 1 czerwca tego roku.

    Konieczna jest konsolidacja, bo podzieleni po prostu przegramy

    Konieczna jest konsolidacja, bo podzieleni po prostu przegramy. Tak, trzeb wyciągnąć wnioski z kampanii, ale wyłącznie w jednym celu, żeby iść do przodu wzmocnionym. Żeby w przyszłości wygrywa. W całej Polce codziennie pracują w pocie czoła i współpracują między sobą samorządowcy. Różnych szczebli. A samorządy to bijące serca polskiej demokracji. Bo są po prostu najbliżej ludzi i najbliżej ich spraw. Dlatego ja kontynuują swoją misję jako prezydenta Warszawy i zrobię co w mojej mocy, żeby jak najlepiej wykorzystać tę kadencję. Żeby budować coraz lepsze miasto. Miasto dla wszystkich.

    „Głowa do góry, wszystko wciąż przed nami”

    Jest też mnóstwo oddolnie angażujących się Polek i Polaków, czy to w organizacjach pozarządowych, czy w mniej formalnych grupach. Ale zawsze z sercem i z pełnym zaangażowaniem dla sprawy. Nic się nie skończyło, nasze wspólne marzenie wciąż jest do spełnienia, wciąż jest aktualne. Nie zrobi tego nikt w pojedynkę, możemy to zrobić tylko wspólnie, każdy z swojej roli. Nie ma wymówek, nie ma chwili do stracenia. Przed nami kolejne wyzwania. Głowa do góry, wszystko wciąż przed nami.

    „Zakładanie z góry, że wybory zostały sfałszowane, nie służy Polsce”. Tusk o sprawdzaniu nieprawidłowości w liczeniu głosów

    „Każdy zgłoszony przypadek nieprawidłowości w liczeniu głosów jest sprawdzany i analizowany. Ewentualne fałszerstwa są badane i będą ukarane. Protesty trafią do Sądu Najwyższego. Rozumiem emocje, ale zakładanie z góry, że wybory zostały sfałszowane, nie służy polskiemu państwu” – napisał premier Donald Tusk na X.

    „Jeżeli nie, to będzie miał duże problemy we współpracy z prezydentem”. Szefernaker o tym, co powinien robić Tusk

    – Myślę, że przy dobrych projektach dla Polski ta współpraca [Karola Nawrockiego z rządem] wydaje się potrzebna, możliwa. […] Oczywiście, że nie [prezydent nie będzie wetował wszystkich ustaw dla zasady], to będzie współpraca, która powinna być dobra dla Polski, ale musi być wola z dwóch stron – powiedział Paweł Szefernaker w TV Trwam.

    – Ciężko czegokolwiek się spodziewać od premiera Donalda Tuska, szczególnie po tym ostatnim tygodniu kampanii. Ja uważam, że najważniejsze jest to, żeby zabrał się do roboty, pracował, a jeżeli nie będzie tego robił, to będzie miał duże problemy we współpracy z prezydentem, a to może się skończyć po prostu tym, że ten rząd będzie musiał zostać zmieniony – kontynuował, pytany o „plan awaryjny” premiera Donalda Tuska.

    – Dla dobra tego rządu ten rząd powinien zabrać się do roboty – mówił dalej.

    Śliwka: Kosiniak-Kamysz to niebezpieczny amator, a MON-em rządzą antyamerykańscy reseciarze

    – Agencja Uzbrojenia unieważnia przetarg na 32 śmigłowce S-70i Black Hawk, które miały pochodzić z PZL Mielec. Oficjalny powód? „Zamówienie nie leży w interesie publicznym” – napisał na portalu X Andrzej Śliwka.

    – Od miesięcy alarmuję: WKK to niebezpieczny amator, a MON-em rządzą antyamerykańscy reseciarze – wskazał poseł PiS.