– Słucham wypowiedzi PSL-u i powiem szczerze, że ze zdumieniem ich słucham, dlatego, że gdy spojrzy się na konserwatywnych polityków w Europie, to ich poglądy, jeżeli mówimy o kwestiach prawno-człowieczych […] są kompletnie inne, niż polityków skupionych wokół PSL-u – powiedziała Joanna Scheuring-Wielgus w rozmowie z dziennikarzami, pytana o wniosek wyciągany przez PSL z kampanii, że koalicja musi się zatroszczyć o wyborców konserwatywnych, o czym mówiła Urszula Pasławska.

– Politycy konserwatywni w Europie są za liberalizacją prawa aborcyjnego, są za związkami partnerskimi, są za patrzeniem w przyszłość, a nie staniem cały czas w nogach w średniowieczu. Naprawdę, akurat ta tendencja w Europie jest twarda i mocna – kontynuowała.

– Jeżeli politycy PSL-u myślą, że konserwatyzm taki zatwardziały i średniowieczny w Polsce dobrze się trzyma, to uważam, że są w błędzie, bo właśnie II tura wyborów i też wybory w 2023 roku pokazały, że to myślenie do przodu, myślenie w sposób progresywny naprawdę w Polsce ma możliwość rozkwitu – mówiła dalej.