– W 2027 roku wyborcy zdecydują, kto ma rządzić, i my zrobimy wszystko, żeby tą partią rządzącą było PiS. Ale w tej chwili proponujemy […] rząd apolityczny, techniczny. Uspokojenie nastrojów, doprowadzenie do poprawy sytuacji we wszystkich ważnych aspektach naszego życia społecznego, a także jeśli chodzi o naszą sytuację międzynarodową i w szczególności siłę militarną. Największym problemem, który trzeba załatwiać od razu, jest kwestia kryzysu finansów publicznych – stwierdził Jarosław Kaczyński w trakcie oświadczenia dla mediów.

– Apel do wszystkich sił – podkreślam: wszystkich sił politycznych kraju – o to, żeby podjąć rozmowy właśnie w tym kierunku [utworzenia rządu technicznego]. Jestem przekonany, że ze strony prezydenta elekta będziemy mieli poparcie dla takiego przedsięwzięcia i sądzę, że nic nie ryzykuję, mówiąc że podobne poparcie będzie ze strony także urzędującego prezydenta – wskazał.