– Jeszcze to, co tam pod wargę… Proszę państwa, ja nie zalecam nikomu, żeby brał nikotynę, ale to naprawdę nie jest narkotyk. To jest po prostu jak palenie papierosów, nic więcej niż palenie papierosów. Kiedyś paliło dużo więcej, ja też paliłem. Dzisiaj pali mniej, ale w dalszym ciągu bardzo wielu ludzi pali. Czy fakt, że ktoś pali, go wyklucza? – stwierdził Jarosław Kaczyński w Przemyślu.

– To jest dużo mniej szkodliwe, nie jest szkodliwe dla innych, bo nie ma tego dymu i jest dużo mniej szkodliwe także dla organizmu tego, który to zażywa. Nie zalecam tego, żeby było jasne, ale to naprawdę nie jest żaden grzech – mówił dalej.