– Nie Ryszard Petru zakładał Trzecią Drogę i nie on będzie decydował o jej przyszłości. To my z Szymonem Hołownią zaprosiliśmy go na nasze listy i dzięki temu jest w parlamencie, bo jego formacja, Nowoczesna, nie była w stanie już wejść nigdy samodzielnie do parlamentu poza jednym razem, w 2015 roku – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

– Ja z całą sympatią do kolegi Ryszarda. Mi jego oceny nie przeszkadzają. W wyborach samorządowych, gdyby nie start Polski 2050 z PSL-em, to na pewno wynik byłby dużo gorszy – ocenił.

– Umówiliśmy się na serię 4 wyborów i tę umowę wypełniliśmy. Ja uważam, że wartością jest szukanie przyjaciół i umiejętność współpracy. Znaleźliśmy taką umiejętność z Szymonem Hołownią, bardzo sobie ją cenię. […] Będziemy decydować o tym [przyszłości projektu] przed wyborami za 2 lata, w jakiej formule – stwierdził.