– Ważną kwestią było też przedstawienie naszego stanowiska dotyczącego sprawiedliwego i trwałego pokoju na Ukrainie. Wspieramy działania prezydenta Trumpa i jego administracji w tym zakresie. Sprawiedliwy i trwały pokój – to jest coś, o czym wszyscy marzymy – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej po powrocie z USA.

Rozmawialiśmy również o tym, co by się mogło wydarzyć dzień po zawarciu takiego pokoju. Pamiętam, jak 2 tygodnie temu rozgorzała burza po słowach jednego z doradców, gen. Kellogga, na temat Polski również – dodał.

– Chciałbym bardzo wyraźnie powiedzieć – dwukrotnie poruszyłem tę kwestię w rozmowie z sekretarzem obrony, Petem Hegsethem, dwukrotnie powiedziałem, że polskie wojska nie zostaną wysłane na Ukrainę. Polskie wojsko ma misję obrony wschodniej flanki NATO – podkreślił.