Niestety bardzo brutalnie mówiąc, jest grupa panów profesorów przede wszystkim w Polsce, wpływowych prawników, w większości już dosyć dawno emerytowanych z różnych miejsc także bardzo często z uczelni, na których pracowali, którzy w latach 90. ustawili się jako tak zwana elita prawnicza, zajmując różne ważne miejsca w życiu polskiego wymiaru sprawiedliwości – stwierdził prezydent Andrzej Duda na Kanale Zero.

Ci panowie znają się ze sobą znakomicie, uważają, że żadna nominacja poważna, na poważne stanowiska sędziowskie w Polsce nie może się odbyć bez ich zgody i woli i, że ten proces ma być pod ich kontrolą, bo oni lepiej wiedzą, a poza tym lubią mieć pod kontrolą innych – kontynuował.