Te informacje [nt. Nawrockiego ws. sprowadzania prostytutek do Grand Hotelu w Sopocie] zaczęły być dystrybuowane po mediach dopiero na finiszu kampanii wyborczej, dla mnie to jest oczywista operacja socjotechniczna, mająca charakter takiej goebbelsowskiej propagandy, to znaczy pluć, pluć i zobaczyć, co przyschnie – stwierdził Krzysztof Bosak w Radiu TOK FM.