– Ja bym tak tego nie sformułował. Nic nie wiem o opóźnianiu żadnych jakichś raportów – powiedział premier Donald Tusk w Polsat News, pytany o publikację „Le Monde” o tym, że między nim a szefową KE jest nieformalne porozumienie, na mocy którego ma ona przymykać oko na wypowiedzi o Zielonym Ładzie i pakcie migracyjnym oraz przesuwa terminy publikacji raportów uderzających w Polskę.

– To są poważne sprawy dla mnie, pakt migracyjny, Zielony Ład, handel z Ukrainą, prawo azylowe, więc Polska ma dzisiaj swoje zdanie, twarde zdanie i Komisja Europejska respektuje nasze zdanie. Więc ja tak, będę korzystał z tych moich przewag po to, żeby te interesy polskie dobrze reprezentować – kontynuował.