
„Nigdy nie było takiego planu, żebym miał się pojawić”. Duda o marszu Nawrockiego
– Nie, nigdy nie było takiego planu, żebym miał się pojawić. Rzeczywiście pogłoski medialne pojawiają się, nawet współpracownicy pytali mnie, czy mają to dementować. Powiedziałem: słuchajcie, nie żartujecie, jest kampania. Za chwilę ktoś ogłosi, że mam lecieć balonem i co, będziemy też dementować? – stwierdził prezydent Andrzej Duda w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Radiu Zet.
– Nie, oczywiście że [Karol Nawrocki] mnie nie prosił. Byłem w odpowiednim momencie po to, żeby przekazać zwłaszcza tym, którzy kiedyś głosowali nam nie, e bardzo ich proszę o poparcie dla Karola Nawrockiego i proszę o zaangażowanie w tę tak bardzo w tej chwili dla Polski sprawę i myślę, że wszyscy ci, którzy mieli mnie usłyszeć, już mnie usłyszeli – mówił dalej.
Więcej z: Live
„Wszystko będzie dobrze”. Tusk przed ciszą wyborczą
Trzaskowski: Potrzebujemy prezydenta, który łączy ludzi i będzie gotów odnowić wspólnotę – to wam wszystkim obiecuję
