
Nawrocki: Ja nie pojechałem do Białego Domu po to, żeby uzyskiwać poparcie czy zrobić zdjęcie. Mówię to poważnie
– Ja tam nie pojechałem [do Białego Domu] w ogóle po to, żeby uzyskiwać poparcie czy żeby zrobić tego typu fotografię. Gwarantuję to – stwierdził Karol Nawrocki w trakcie rozmowy ze Sławomirem Mentzenem na YouTube.
– Ale pan mi teraz na poważnie mówi, że poleciał pan przez ocean do Waszyngtonu i nie poleciał pan po to, żeby mieć zdjęcie z Białego Domu? – spytał Mentzen.
– Mówię to poważnie. […] Biały Dom potwierdził, że po mojej serii spotkań udało się Polskę wrzucić do pierwszego koszyka przy mikrochipach. Uznaję to naprawdę za swój sukces, sukces tych spotkań, które miałem w Białym Domu, trwały one 7 godzin, na sam koniec było spotkanie z prezydentem Donaldem Trumpem. […] Polski prezydent musi bardzo szybko wejść w obowiązki i naprawianie relacji polsko-amerykańskich. […] Ja tam pojechałem po to, żeby dyskutować o bezpieczeństwie technologicznym, militarnym i wojskowym – mówił Nawrocki.
– I nie motywowało pana to, że to pomoże w kampanii? – dopytał Mentzen.
– Nie zastanawiałem się nad tym. Dla mnie jest oczywiste, że prezydenta wybiorą Polki i Polacy – odparł Nawrocki.
Więcej z: Live
Nawrocki: Wszystkim nam należy się publiczna służba zdrowia, nawet jeśli jest niedoskonała
Nawrocki: Nie możemy pozwolić na domknięcie systemu rządowi znieczulicy społecznej
Nawrocki: Żadne kłamstwa ani instytucje państwa Tuska nie zatrzymają nas w drodze do zwycięstwa
