– Nigdy nie ułaskawię żadnego polityka. Nigdy. I żeby było jasne – z żadnej partii politycznej. Nigdy. Bo nie po to się idzie do Pałacu Prezydenckiego, żeby tam słać łóżka swoim kolegom, którzy będą uciekać przed wymiarem sprawiedliwości, jak nie dobiegną do Budapesztu – powiedział Rafał Trzaskowski w Sosnowcu.