
„Komuś tu się chyba otworzył parasol”. Zandberg pisze o „kompromitacji NASK”
– Komuś tu się chyba otworzył parasol – napisał Adrian Zandberg na portalu X, odnosząc się do świadczenia Ministerstwa Cyfryzacji poświęconego działalności „Parasola Wyborczego”.
– Ośrodek Analizy Dezinformacji NASK wykrył anomalię – płatne kampanie na Facebooku, których źródła finansowania mogły pochodzić spoza Polski. Sprawa została zgłoszona do ABW. Poinformowano KBW i poproszono platformę META o usunięcie wpisów. „Parasol Wyborczy” zadziałał. Sprawą zajmują się służby – napisał resort.
Adrian Zandberg skomentował z kolei: – Zagraniczna firma prowadziła przez wiele tygodni płatne kampanie za setki tysięcy złotych (tak się dziwnie składa, że korzystne dla władzy), reakcji na czas nie było. To, co opisała WP, to kompromitacja NASK.
Komuś tu się chyba otworzył parasol.
Zagraniczna firma prowadziła przez wiele tygodni płatne kampanie za setki tysięcy złotych (tak się dziwnie składa, że korzystne dla władzy), reakcji na czas nie było. To, co opisała WP, to kompromitacja NASK. https://t.co/rin5pxX3hV
— Adrian Zandberg (@ZandbergRAZEM) May 15, 2025
Więcej z: Live
Zandberg: Polecam porównanie rejestru wpłat na kampanię Trzaskowskiego i Mentzena z nazwiskami właścicieli firm deweloperskich
Zandberg: Nie jesteśmy krajem na dorobku, jak to powtarza Trzaskowski
Zandberg: Wbrew mędrcom z TVN-u ta kampania nie jest o jednej osobie, jest o ludziach
