– Nieświadomość zupełnie pana Zandberga. Nie [żołnierze nie muszą kupować butów], każdy dostaje całe umundurowanie, polepszyliśmy w ogóle dostępność sprzętu – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w TOK FM, pytany o słowa Adriana Zandberga podczas debaty o tym, że żołnierze sami muszą kupować sobie wyposażenie osobiste, takie jak buty.

– Kompletna niewiedza kandydata, przykro, ale muszę to powiedzieć, z całą sympatią taką osobistą, przecież znamy się od lat. […] Od pierwszych dni kiedy rozpoczęliśmy działania w ministerstwie operacja Szpej, indywidualne wyposażenie, wymiana, od hełmów zaczęliśmy, gdzie były jeszcze hełmy stalowe, umundurowanie, ciepłe kurtki na granicy, których nie było, puchowe, peleryny przeciwdeszczowe. […] Operacja trwa dalej – kontynuował.

– Żołnierze dostają też ok. 3000 złotych rocznie na zakup sprzętu, który im bardziej będzie pasował, oprócz tego, który dostają. Bo każdy dostaje pełne umundurowanie, pełne wyposażenie – mówił dalej.