– Jeden pan przypuszcza, drugi nie wyklucza, a tak naprawdę pan generał powiedział, że chciałby, żeby to się stało, ale nie przypominam sobie jakiejkolwiek wypowiedzi jakiegokolwiek polityka koalicji rządzącej, który mówiłby, że te wojska znajdą się na Ukrainie – powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska na konferencji prasowej, pytana o wypowiedzi gen. Kellogga oraz Jarosława Kaczyńskiego o wysłaniu polskich wojsk na Ukrainę.

– Dla mnie to jest zamknięcie tej sprawy. A że ktoś o czymś myśli, a ktoś coś przypuszcza, to jest jego prywatna sprawa – kontynuowała.