– Szanujemy i lubimy generała Kellogga. […] Proszę zauważyć, powiedział: „powinny”, czyli on tak uważa, ale to nie znaczy, że tak będzie. Generał Kellogg mógł nadinterpretować to, że Polska będzie częścią tej operacji, jeśli ona będzie miała miejsce. Ale jak wielokrotnie powiedział minister obrony, szef rządu i ja, nasz udział w tej operacji nie będzie zawierał pobytu polskich żołnierzy na ukraińskiej ziemi – powiedział Radosław Sikorski w Onet Rano.

– To będzie wsparcie mostu powietrznego, to będzie ochrona hubu i to będzie przede wszystkim ochrona naszej ponad 600-kilometrowej granicy z Rosją i Białorusią dla osłony tych wojsk, które pojadą na Ukrainę – mówił.

– Dosłownie paręnaście dni temu w exposé potwierdziłem z trybuny sejmowej, że polscy żołnierze nie wybierają się, nie jadą na Ukrainę – przypomniał.