– Ja akurat to, że pan Brzoska uczciwie płaci podatki, szanuję. Moja krytyka pana Brzoski sprowadza się do czegoś zupełnie innego. Ja uważam, że sytuacja, w której zamożny biznesmen, bardzo zamożny biznesmen, jeden z bogatszych biznesmenów w Polsce miałby dostać polityczną władzą, jeżeli chodzi o regulacje, które obowiązują w gospodarce, jest groźna – powiedział Adrian Zandberg w Radiu Zet.

– M.in. dlatego mamy w Polsce komisję trójstronną, dialog społeczny, żeby zasady, które obowiązują na rynku pracy, zasady, które obowiązują w gospodarce, były wynikiem rozmów pomiędzy pracodawcami, pracownikami i stroną, która rządzi, a nie, żebyśmy oddawali całość tej władzy w ręce jednej ze stron, bo to się nigdy dobrze nie kończy – kontynuował.