Recydywista politycznego kłamstwa rozpoczął od ocen moralnych, a ja po prostu odpowiem na państwa pytanie. Najpierw wbrew sondażom, zostanę prezydentem RP, bo to nie sondaże decydują, kto będzie prezydentem Polski i nie na nie będę się także oglądał jako przyszły prezydent. Trudne decyzje podejmowałem jako Muzeum II WŚ, gdy środowisko Rafała Trzaskowskiego śmiało się, że nie ma polskich bohaterów na Westerplatte. Znalazłem ich i pochowałem. Podejmowałem trudne decyzje likwidując obiekty sowieckiej propagandy mimo tego, że ściga mnie dzisiaj Federacja Rosyjska. Takim samym będę prezydentem, zadbam o państwa bezpieczeństwo. Nie wyślę polskich żołnierzy na Ukrainie niezależnie od sondaży opinii publicznej – stwierdził Karol Nawrocki w trakcie debaty prezydenckiej.