– Polska ma dwa fundamentalne interesy. Pierwszy jest taki, żeby Ukraina nie straciła swojej niepodległości, żeby nie została podbita przez Rosję, bo oczywiście nie chcemy wojsk rosyjskich niedaleko Przemyśla czy Rzeszowa. Drugi fundamentalny interes dotyczy tego, że nie możemy wejść do tej wojny, nie możemy zostać do niej włączeni. Nie chcemy, żeby ginęli polscy żołnierze, żeby na ulice polskich miast, na nasze domy, bloki spadały rosyjskie bomby – powiedział Sławomir Mentzen podczas debaty prezydenckiej.

– Natomiast w naszym interesie nie jest to, gdzie dokładnie będzie przebiegać nowa granica między Rosją a Ukrainą, czy Krym będzie rosyjski, czy ukraiński. Jeżeli ktoś uważa inaczej, to pytanie, w jaki sposób chce ten interes zrealizować, bo Ukraińcy nie mają już do tego sił, a mam nadzieję, że nikt przytomny nie chce wojska polskiego wysłać do odbijania Krymu – stwierdził.