
Nawrocki: Oni zostawiają sobie margines, żeby po wyborach powiedzieć: „czasy się zmieniły, teraz dorżniemy watahę i Polskę”
– Oni mówią cały czas i Rafał Trzaskowski mówi cały czas, że czasy się zmieniają. Można było być przeciw CPK, a dzisiaj mówić, że czasy się zmieniły. Można było mówić: „jestem zielonym Rafałem, a z Warszawy robię laboratorium Zielonego Ładu”, a dzisiaj w kampanii wyborczej mówić: „jestem przeciwko”. Można było walczyć z wartościami chrześcijańskimi, a w kampanii wyborczej cytować Pismo Święte – powiedział Karol Nawrocki w Kielcach.
– Mówiąc, że czasy się zmieniają, zostawiają sobie ten margines wypowiedzi, żeby po 18 maja albo 1 czerwca powiedzieć: „drodzy Polacy, czasy się zmieniły i teraz dorżniemy watahę z jednej strony i dorżniemy Polskę, jaką znacie. Zalejemy ją ideologią, Zielonym Ładem, oddamy naszą suwerenność i wolność Brukseli i UE. Zerwiemy nasze relacje ze Stanami Zjednoczonymi, bo Polska się zmieniła, a my domknęliśmy system. Jednowładztwo Donalda Tuska” – mówił dalej.
– Po to tu jesteśmy, żeby tak się nie stało i żeby nikt po 1 czerwca nie powiedział nam „czasy się zmieniły, a Polska, jaką znacie, się skończyła” – podkreślił.
Więcej z: Live

Bielan: SOP zajmuje się przekazywaniem informacji zaprzyjaźnionym dziennikarzom

„Twardo stoję na stanowisku, że politycy różnych opcji powinni ze sobą rozmawiać”. Hołownia odnosi się do medialnych doniesień
„Pierwszy żołnierz od II wojny światowej, który poległ w obronie granicy”. Duda wspomina sierżanta Sitka
