To pan Nawrocki wywołał ten temat, to jeżeli za tym stoją jakieś służby specjalne, to rozumiem te służby specjalne, które za czasów PiS-u nielegalnie inwigilowały na przykład Pegasusem i to sam Nawrocki ma z nimi jakieś dziwne kontakty. Kompletny absurd. To, co mówią politycy PiS-u, to jest nieudana próba obrony, bo mają gigantyczny problem. Bo bardzo możliwe, że ta afera pogrąża ich kandydata, pogrąża tak naprawdę całe to środowisko polityczne, […] które wystawiło takie indywiduum na prezydenta Polski – stwierdził Marcin Kierwiński w TVN24.