– Widzę w tym objaw niesłychanej hipokryzji PiS-u, bo kiedy polscy europarlamentarzyści, zgodnie z uprawnieniami, jakie posiadają, skarżyli się w UE na łamanie prawa UE przez rząd PiS-u poprzez zamach na wolne sądy, to byli okrzyczeni zdrajcami – powiedział Bartłomiej Sienkiewicz w „Graffiti” Polsat News.

– A tutaj pan Nawrocki łasi się do Trumpa i donosi na swój kraj. Przepraszam bardzo, to jest rodzaj hipokryzji, który jest na poziomie komizmu – stwierdził.

– Przypominam, że te interwencje, które były prowadzone przez posłów ówczesnej opozycji w Brukseli nie były związane z wyborami, tylko były związane z ewidentnym i poświadczonym wyrokami europejskiego trybunału sprawiedliwości naruszeniami systemu prawnego UE. To była formalna interwencja i formalne kwestie. To jest coś zupełnie innego, niż mizianie się z republikańskimi senatorami i donoszenie na własny kraj przez pana Nawrockiego. Nie ma tutaj symetrii – argumentował.