– Kiedy Karol Nawrocki pojechał do Donalda Trumpa […] i spuentował to informacją, że Donald Trump powiedział mu „Karol, wygrasz”, chciałbym mieć pewność albo przekonanie, że Karol Nawrocki złapał go za rękę i powiedział: „nie, Donaldzie. Powiedz raczej: Polsko, wygrasz” – powiedział Szymon Hołownia na konferencji prasowej w Brzezinach.

Jak kontynuował: – Jeżeli ma wygrać Nawrocki i o to chodziło Donaldowi Trumpowi, to będzie to wydarzenie, które wyłącznie zbuduje ego polityczne Karola Nawrockiego i poprawi notowania jednej z partii w Polsce. Natomiast najważniejsze dzisiaj dla Polski jest to, żeby Polska wygrała, a Polska dzisiaj wygra, jeżeli będzie silnym krajem w środku Europy, który nie daje się rozgrywać.

Jak stwierdził: – Nie mam wrażenia, że Karol Nawrocki załatwił w Gabinecie Owalnym cokolwiek dla Polski. Jeśli coś załatwił, chętnie się o tym dowiem. Natomiast każdy polski polityk, który jedzie do Stanów Zjednoczonych, powinien tam jechać nie po selfiaka […], tylko po załatwienie jakichś polskich spraw – stwierdził.

– Co Nawrocki załatwił w Gabinecie Owalnym? Coś dla siebie czy coś dla Polski? To jest kluczowe pytanie, bo ono pozwoli nam dowiedzieć, czy za 2 tygodnie będziemy mieli, być może, w II turze egotyka, który dba tylko o siebie, czy kogoś, kto rzeczywiście dzisiaj martwi się i troszczy o Polskę – zaznaczył.