– W naszej ojczyźnie nie ma miejsca na antysemityzm. Chcę wam powiedzieć, że byłem wczoraj bardzo poruszony, dlatego, że naprawdę przez te ostatnie lata wysłuchałem bardzo wielu wypowiedzi, które nigdy nie powinny zaistnieć, ataków osobistych, ataków na moją rodzinę, ja już zdążyłem się do tego przyzwyczaić – powiedział Rafał Trzaskowski w Toruniu.

– Zdążyłem się przyzwyczaić do tez zgoła głupich, zdążyłem się przyzwyczaić do propagandy, do manipulacji i wczoraj zdałem sobie sprawę, że nie możemy się do tego przyzwyczajać. Że nie możemy pozwolić na to, żeby słowa haniebne pozostawały bez reakcji. Że musimy reagować. Wczoraj sobie przypomniałem prof. Turskiego, który nie tak dawno od nas odszedł i jego 11. przykazanie: nie bądź obojętny. I wczoraj prof. Turski i jego przesłanie mi towarzyszyły. Nie bądźcie obojętni! – kontynuował.

– Wczoraj usłyszeliśmy słowa naprawdę haniebne. Byli ci, którzy, a raczej jedna osoba, która jasno mówiła o swoim poparciu dla Putina, dla człowieka, który morduje, dla człowieka, który wysyła swoje wojska, żeby gwałciły ludzi, którzy są bezbronni. I dzisiaj jasno musimy powiedzieć, że dla ludzi, którzy chwalą Putina, nie powinno być miejsca w polskiej polityce – mówił dalej, nawiązując do wypowiedzi Macieja Maciaka podczas debaty Super Expressu.

– Słyszałem bardzo różne wypowiedzi do tej pory, ale jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś w taki sposób traktował powstańców. Powstańców getta warszawskiego. […] Jeżeli ktoś potrafi wypowiadać tak haniebne słowa, ja ich specjalnie nie będę dzisiaj przytaczał, w odniesieniu do ludzi, którzy z gołymi pięściami walczyli o godność i wolność, to nie ma dla niego miejsca w polskiej polityce – dodał, nawiązując do słów Grzegorza Brauna podczas debaty.