„Nie wiem, na co prokuratura jeszcze czeka”. Hołownia o postępowaniu wobec Brauna
– Uważam, że tak [sprawa Brauna jest dla prokuratury] […] myśmy uchylili Braunowi immunitet, zrobiliśmy to na początku ubiegłego roku, on nadal nie ma aktu oskarżenia za to, co się stało w Sejmie, ja nie wiem, na co my jeszcze czekamy, na co czeka jeszcze prokuratura – powiedział Szymon Hołownia w TVN24.
– Immunitet uchylony, aktu oskarżenia nie ma, pytanie, czy tak samo będzie w tym przypadku. Ten człowiek powinien zniknąć z debaty publicznej, ten człowiek jest hańbą dla Polski, to co mówi, jest hańbą dla Polski – kontynuował.
Czarnek: Jeśli miałbym robić reformę wymiaru sprawiedliwości, to nie będę się oglądał na żadną UE. Mogę opowiedzieć im bajkę o wężu: ssss…
– Staniemy przed wyzwaniem, które będzie łatwiejsze niż w 2016 i 2017 roku. Bo szantaż ze strony UE nie będzie już działał. W 2016, 2017 roku, kiedy rozpoczęliśmy reformę wymiaru sprawiedliwości, rzucili się na nas: TSUE, srułe, ETPCz, Komisja Wenecka, Timmermans, Juncker, wszyscy po kolei i mówili nam: jeśli nie odstąpicie od tej reformy, jeśli będziecie chcieli dalej pociągać do odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów, to my wam wstrzymamy środki finansowe z Unii – powiedział Przemysław Czarnek w Kanale Zero.
– Tylko wtedy tych środków z UE było dużo więcej, niż tych, które wpłacaliśmy do budżetu UE. Dziś jesteśmy praktycznie już płatnikami netto. Za chwilę będziemy, chyba w przyszłym roku – stwierdził.
– Jeśli miałbym być odpowiedzialny za reformę wymiaru sprawiedliwości w przyszłym rządzie, to będę ją robił i to bardzo szybko. I projekty są już przygotowywane w tym względzie, nawet niektóre są gotowe. I nie będę się oglądał na żadną UE. A jak przyjedzie do mnie TSUE, srułe, ETPCz, Jourova razem z Timmermansem, to powiem im grzecznie bardzo, że o 16:15 jest ostatni samolot do Brukseli i powinni z niego skorzystać, bo jak nie, to opowiem im bajkę o wężu – oświadczył.
– Wąż robi: ssss… – dodał Czarnek.
Czarnek: Ufam, że w II turze Mentzen opowie się przeciwko Trzaskowskiemu, czyli za Nawrockim
– Sławomir Mentzen tego nie powiedział jeszcze do tej pory. Ale słyszałem Przemysława Wiplera, który mówił: tak, zagłosuję w II turze na Karola Nawrockiego. Mówił to otwarcie, Słyszałem Roberta Winnickiego, który mówił: tak, zagłosuję w II turze na Karola Nawrockiego. […] Człowiek Konfederacji, narodowiec. […] Słyszałem wielu z tych, którzy są dzisiaj po stronie Konfederacji, i mówią wprost – powiedział Przemysław Czarnek w Kanale Zero.
– Mam nadzieję i ufam, że Sławomir Mentzen zrobi dokładnie to samo i opowie się przeciwko Trzaskowskiemu, czyli za Nawrockim – stwierdził.
„W wielu kwestiach się zgadzamy”. Czarnek o Mentzenie
– My jesteśmy po stronie centroprawicowej. Ja rozmawiam z moimi kolegami z Konfederacji, ze Sławkiem Mentzenem dawno nie rozmawiałem, bo jest dzisiaj zajęty. Ale zanim został jeszcze kandydatem na prezydenta, też z nim parę razy rozmawiałem. I naprawdę w wielu kwestiach się zgadzamy, co do tego również, co należy w Polsce zrobić, jakie zmiany należy wprowadzać, w którym kierunku mamy iść. Dlaczego mamy go atakować? – powiedział Przemysław Czarnek w Kanale Zero.
– Natomiast wtedy, kiedy mamy powód do atakowania, to atakujemy. Jak koledzy Mentzena zagłosowali za uchyleniem immunitetu Mariuszowi Błaszczakowi, który ujawnił zdradziecki plan obrony na Wiśle – robił to nawet Witek Tumanowicz, który jest posłem z Zamościa […] – to wtedy atakowaliśmy. […] Kiedy koledzy z Konfederacji mówią, że będą rozmawiać o koalicji również z PO, to wtedy też atakujemy, bo z kim tu rozmawiać? – mówił dalej.
Czarnek: Flagę Polski zostawia się w miejscach, w których się zwycięża. Mazurek: To słaby spin. Czarnek: Ale jest
– Zamieszanie w Końskich było przeogromne, przecież to było widać, co tam się działo. Szarpanina, o mało do bójki nie doszło. W związku z tym w tym całym zamieszaniu pewnie coś takiego wyszło [z biało-czerwoną flagą Karola Nawrockiego]. A poza tym flagę zostawia się w miejscach, w których się zwycięża i ona tam została – powiedział Przemysław Czarnek w Kanale Zero.
– Dobra, to jest słaby spin – skomentował Robert Mazurek.
– Ale jest – odparł poseł PiS, na co obaj zaczęli się śmiać.
– Jeżeli punktujemy, to 1:0 dla mojego rywala, bo przyznał: „no słaby, ale jest”. To było niezłe akurat, przyznaję – stwierdził prowadzący.
Czarnek: Duży wzlot Nawrockiego. W przypadku Mentzena i Trzaskowskiego – zupełnie odwrotny kierunek
– Widać ewidentnie – i to nie musimy tutaj być jakimiś wielkimi odkrywcami – że te ostatnie 3 tygodnie to jest jednak duży wzlot Karola Nawrockiego. A w przypadku pana Mentzena i pana Trzaskowskiego mówimy o zupełnie odwrotnym kierunku – powiedział Przemysław Czarnek w Kanale Zero.
– Te Końskie to była porażka Trzaskowskiego na jego własne życzenie. […] Mentzen z kolei zaczął tutaj upadek w tym studiu – ocenił.
,,Byłbym ostrożny z postulatami zamykania ludzi do więzienia za powiedzenie czegoś w debacie”. Bosak w obronie Brauna
– Są duże emocje, nie u jednego kandydata, u wielu widziałem duże emocje, natomiast zasada demokracji jest taka, że ten demokratyczny proces, debaty parlamentarne, debaty przedwyborcze mają właśnie pozwolić, uiść zakumulowanym emocjom społecznym, po to, żeby one nie wydobywały się na ulicy w jakichś starciach, tylko żeby przez instytucje, proces wyborczy, debatę parlamentarną znalazły swoje wyrażenie, ujście i rozwiązanie problemów – stwierdził Krzysztof Bosak w programie ,,Gość Wydarzeń” w Polsat News.
– Byłbym ostrożny w tej chwili z jakimiś postulatami zamykania ludzi do więzienia, cenzury za to, co kto powie w debacie. Takie pomysły są już w świecie zachodnim i to nie rozwiązuje żadnego problemu – dodał.
,,Antysemityzm jest terminem ocennym, ja widzę wyraziste opinie podszyte niechęcią do Żydów”. Bosak o wypowiedziach Brauna na debacie
– Antysemityzm jest terminem absolutnie ocennym. Jest takie powiedzenie, że o tym, kto jest antysemitą, decydują Żydzi. Ja nie czuję się ekspertem i zostawiam innym spieranie się o to, gdzie są granice antysemityzmu. Mnie to, szczerze powiedziawszy, nieszczególnie interesuje. Bardziej interesuje mnie eliminowanie z debaty wypowiedzi antypolskich – powiedział Krzysztof Bosak w Polsat News.
– Wyobrażam sobie, że może się znaleźć jakiś sędzia, który się dopatrzy tutaj [znieważenia], ja się znieważenia jakiejkolwiek grupy ludności nie dopatruję. Widzę wyraziste opinie, opinie podszyte niechęcią to bez wątpienia [do Żydów] i do eksponowania symboli związanych z historią i tradycją tego narodu. Ja uważam, że epatowanie swoją niechęcią za zupełnie jałowe – dodał.
Bosak: Nie ekscytujemy się sondażami, liczy się wynik wyborczy
– My się sondażami specjalnie nie przejmujemy i kiedy wzrosły, zbliżyły się czy przekroczyły niektóre nawet 20%, mówiliśmy, że się nie ekscytujemy sondażami. Liczy się wynik wyborczy, dziś mówimy dokładnie to samo – stwierdził Krzysztof Bosak w Polsat News.
– Sławomir Mentzen ma stabilną pozycję kandydata trzeciego, który goni kandydata drugiego w sondażach, czyli Karola Nawrockiego i rywalizuje z nim o reprezentowanie prawicowych wyborców i wejście do II tury wyborów prezydenckich. Życzę Sławkowi, żeby to się udało, pracuje bardzo ciężko, odwiedził już prawie 300 powiatów i ma zamiar być pierwszym kandydatem w Polsce, który w trakcie kampanii wyborczej odwiedzi wszystkie powiaty – kontynuował.
,,To nie jest hańba”. Bosak o upamiętnianiu rocznicy powstania w getcie warszawskim
– Wydaję mi się, że upamiętnienie tego, że grupa obywateli polskich narodowości żydowskiej, którą niemieccy okupanci metodycznie wymordowywali na finiszu likwidacji getta, stawiła im opór i walczyła z Niemcami, myślę, że to nie jest hańba i myślę, że upamiętnienie tego nie jest hańbą – powiedział Krzysztof Bosak w Polsat News.
„To dobry pomysł”. Bosak o decyzji prezydenta o zwołaniu RBN ws. blackoutu
– Uważam, że to jest dobry pomysł, dlatego, że możemy mieć ten sam problem, co Hiszpania. Dlatego, że wedle analiz części ekspertów ten ogromny blackout, do którego doszło w Hiszpanii, wynika z problemów zarządzaniem stabilnością sieci elektroenergetycznej po wyłączeniu konwencjonalnych elektrowni i przyłączeniu zbyt dużej liczby odnawialnych źródeł energii – powiedział Krzysztof Bosak w Polsat News.
„Jestem otwarty na dyskusję, ale zróbmy to mądrze”. Hołownia o zwiększeniu liczby podpisów wymaganej do kandydowania na prezydenta
– Ja też [zachodzę w głowę, jak Maciak zebrał podpisy] […] mam na to rozwiązanie, tylko niestety niektórzy w Sejmie, mówię też z przykrością o naszych koalicjantach, również tych, którzy dzisiaj proponują podniesienie tego limitu podpisów, blokują w Sejmie, czyli możliwość zbierania podpisów drogą elektroniczną, przez Profil Zaufany – powiedział Szymon Hołownia w TVN24.
– To sprawi, że będziemy mieli zweryfikowanych tych ludzi […] będziemy wiedzieli, kto to jest, czy tam nie było przepisywania cmentarza – kontynuował.
– Jest mnóstwo rzeczy, które powinniśmy zrobić. […] Ile my mamy komitetów kandydatów na prezydenta zarejestrowanych vs. liczba kandydatów. Tak jest wybory w wybory. Dlaczego? Dla pieniędzy, które są w komisjach wyborczych. Rejestruje się w wyborach prezydenckich 40, czasem 50 komitetów po to, żeby zarobić na honorariach w komisjach wyborczych, i czasem może być tak, że w tych komisjach obwodowych są przedstawiciele tylko tych komitetów, a nie ma żadnego realnego przedstawiciela realnego kandydata – mówił dalej.
– Mam nadzieję, że obudzeni tym, co się wydarzyło, komisja kodyfikacyjna […] podkomisja, która zajmuje się prawem wyborczym, Kodeksem wyborczym, ruszy z kopyta i zobaczy, że dłużej spać z tym nie można. […] Ja jestem otwarty na dyskusję o podniesieniu tego limitu [podpisów wymaganych do zostania kandydatem na prezydenta], ale zróbmy to mądrze – dodał.
Ta strona używa plików cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Więcej informacji znajdziesz w naszej: Polityce Cookies