– Gadżety to są gadżety. Ja od wielu, wielu lat, wtedy kiedy czasy były najtrudniejsze, stałem na pierwszej barykadzie i nie opowiadałem o obronie tych wszystkich, którzy byli atakowani, tylko po prostu ich broniłem. I myślę, że za to trzeba mnie oceniać, że broniłem i mniejszości seksualnych, i nauczycieli, i kobiet, wtedy kiedy to było naprawdę bardzo trudne – powiedział Rafał Trzaskowski w „Faktach po faktach” TVN24, pytany o sytuację z tęczową flagą z debaty w Końskich.

– Nie będę się poddawał tego typu komentarzom i ocenom walki na gadżety, bo nie na tym polega poważna kampania wyborcza, tylko na poważnym zachowaniu i walce o prawa tych wszystkich, którzy są w danym momencie atakowani. Wydaje mi się, że akurat w tej sprawie naprawdę Polki i Polacy mogą mi zaufać, bo robię to od wielu lat na serio, a nie tylko i wyłącznie przez wypowiedzi medialne – mówił dalej.