– Ja państwu chcę powiedzieć, że jako prezydent państwa polskiego będę mówił: po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy. I prezydent Zełenski też powinien usłyszeć, że tu jest Polska i Polska ma swoje cele i potrzeby. I możemy być partnerami, a nie gospodarstwem pomocniczym czy Brukseli, czy Kijowa – powiedział Karol Nawrocki w Szczecinku.