Kilka razy to przechodziłem, pracowaliśmy i pracujemy z najlepszymi prawnikami w tej tematyce i zazwyczaj, dotychczas zawsze w takiej sytuacji wygrywaliśmy przed Sądem Najwyższym – stwierdził Przemysław Wipler w Polsat News.

Dwa dni przed upływem terminu podpisane przez biegłego rewidenta pracującego dla naszego sztabu sprawozdanie finansowe trafiło do Państwowej Komisji Wyborczej, my w naszej skardze to podnosimy. Oni je mieli, oni szukają kruczków prawnych, żeby partii opozycji, której kandydat ma największe szanse wygrać z Trzaskowskim w II turze zabrać pieniądze – kontynuował.