– To jest klasyczna, bałamutna, rosyjska dezinformacja, typowa dla szkoły, że tak powiem, jeszcze sowieckiej, dezinformacyjnej propagandy – powiedział prezydent Andrzej Duda na konferencji prasowej po spotkaniu z prezydentem Chorwacji, pytany o słowa szefa rosyjskiego wywiadu o tym, że jeżeli NATO zaatakuje Białoruś lub Rosję, to Kreml odpowie z całą siłą, a w pierwszej kolejności największe szkody poniosą Polska i państwa bałtyckie.

– To mówi Rosja, która relokuje swoją broń nuklearną na Białoruś, bezczelnie zbliżając ją do granic NATO i Unii Europejskiej, Rosja, która się w sposób agresywny zachowuje wobec NATO i która dzisiaj, że tak powiem, realizuje swój brutalny i krwiożerczy imperializm, atakując od trzech lat Ukrainę – kontynuował.

– NATO jest sojuszem obronnym i wszystko, co czyni NATO, jest tylko i wyłącznie odpowiedzią na agresywne działania rosyjskie. […] NATO nigdy nie atakowało, nigdy nikogo nie atakuje, NATO jest sojuszem, który wyłącznie utrzymuje bezpieczeństwo – mówił dalej.