– Rafał, czy jeżeli będzie trzeba przeciwstawić się Donaldowi Tuskowi w czymś, co będzie istotnym interesem PO, jemu będzie zależało na czymś, a tobie jako prezydentowi na czymś – będziesz miał siłę i odwagę, żeby mu się przeciwstawić? – spytał Szymon Hołownia podczas debaty.

– Oczywiście, że tak. Wielokrotnie różniłem się, jeżeli chodzi o opinie. Ja jestem osobą, która np. ma dużo więcej cierpliwości dla opozycji, dla wszystkich i staram się Polaków łączyć, a nie ich dzielić. Ja bym się nigdy nie szarpał o flagę, tylko wszystkim jestem w stanie przyznać prawo do patriotyzmu – odparł Rafał Trzaskowski.

– Z drugiej strony ja mam zupełnie inne podejście, jeżeli chodzi o spojrzenie na państwo, dlatego że ja jestem samorządowcem. Uważam, że znacznie więcej prerogatyw samorządy powinny mieć w swoich rękach, więcej pieniędzy, również bezpośrednie pieniądze z UE, czego akurat część moich koleżanek i kolegów tego zdania nie dzieli – wskazał.